11/15/2017

Międzymorze/Trójmorze

Wiele się o tym mówiło i mówi. Lecz czym jest właściwie idea Międzymorza, która dziś partia rządząca chce sprzedać jako: Trójmorze. Kto to zapoczątkował ? Jakie są szansę by z teorii przejść do praktyki ?



Zarys Historyczny Międzymorza

Pierwsze głośnie i znane nam fakty, dotyczące tej idei wysunął marsz. Józef Piłsudski, jako federacji państw, wymierzonej głównie przeciwko ZSRR. Miały w niej uczestniczyć: Polska, Czechosłowacja, Węgry, Rumunia, Jugosławia, Litwa, Łotwa, Estonia, oraz tereny Białorusi i Ukrainy, które miały być wyzwolone spod Rosji Sowieckiej. Czasem mowa również o Finlandii. Mając na uwadze jakie posiadłości w historii miała Polska za czasów Jagiellonów, Piłsudski proponował przywrócenie państwa w podobnych granicach, rozszerzając je o Bałkańską Jugosławię i Rumunie. W szczytowym momencie dynastia panowała w Polsce, Litwie, Węgrzech i Czechach, a należy dodać, iż do naszego kraju należała Mołdawia, do Węgier, tereny Chorwacji i Słowenii, części obecnej Rumunii (Transylwania) i północnej Serbii, a Litwa obejmowała terytorium całej obecnej Białorusi i Ukrainy. Biorąc to pod uwagę Idea takiej federacji jest do zaakceptowania. Niestety Międzymorze, nie zyskało wielkiego poparcia wśród Europy. Myśl ta zakładała utworzenie wielkiego państwa w środkowej europie jako stabilizator tego regionu, przeciwwagi oraz zahamowanie dominacji Niemiec i ZSRR. Te kraje były jej przeciwne, jak również Zachodnia Europa z wyjątkiem Francji. Litwini też nie byli ją zainteresowani, bali się utracenia niepodległości, którą nie dawno odzyskali. Projekt ten nie miał szans na powodzenie, zważywszy na samą słabość Polski wynikającą ze zjednoczenia kraju spod trzech zaborów (trzy różne, waluty, administracja, infrastruktura), oraz wojnę z Bolszewikami. Żadne państwo nie brało tego na poważnie. Miały swoje problemy, ponad połowa z tych państw powstała zaraz po wojnie w wyniku rozpadu głównie Austrio-Węgier i Imperium Rosyjskiego. Wielki Kryzys z lat 30 XX wieku, jak i wcześniejsze zawirowania, hiperinflacja itp. nie pomogły choćby w rozpoczęciu realnych rozmów. Słuch o tym niemal przepadł przez lata.

Trójmorze

Po II wojnie światowej, nikt się nad tym nie zastanawiał. Europa została podzielona prze Aliantów i Związek Sowiecki. Nastały czasy Zimnej Wojny, a Polska była podporządkowana "przyjacielowi" ze wschodu. Lecz Komuna upadła. Minęło już kilkanaście lat i znów zaczęto o tym mówić. Wszystko za sprawą PiS-u. Odkąd obieli władzę w Polsce rozpoczęły się rozmowy na ten temat. Chodź nazywają to Trójmorzem, sama idea pozostaje identyczna. Scalenie państw europy środkowo-wschodniej. I tak w 2015 roku powstała inicjatywa, która obejmuję: Polskę, Węgry, Rumunie, Czechy, Słowację, Litwę, Łotwę, Estonię, Bułgarię, Chorwację, Słowenię oraz Austrię. Wszystkie te kraję znajdują się w Unii Europejskiej. Do tej pory zorganizowano dwa spotkanie tej grupy, pierwsze w Dubrowniku (w Chorwacji), drugie zaś w Warszawie, przy okazji wizyty Prezydenta Stanów Zjednoczonych - Donalda Trumpa w lipcu br. Trzecie zebranie jest planowane na 2018 rok w Bukareszcie. Ogólne cele Trójmorza to współpraca na poziomie energetyki, logistyki, transportu i telekomunikacji. Jednym z wspólnych projektów jest Via Carpathia, czyli droga, z północy na południe, kanał komunikacyjny łączący państwa tej inicjatywy. Chodź sam pomysł powstał wcześniej, obecnie jest poważnie brany pod uwagę. Planuję się również, zmniejszenie uzależnienia od strony Rosyjskiego gazu, tym samym planując import gazu łupkowego z USA, lub z Norwegii. Jest to pewna szansa, na integrację europy środkowo-wschodniej, która po rozpadzie Bloku Wschodniego, i późniejszego włączenia w struktury UE stała się, nie jako tanią siłą roboczą dla Zachodniej Europy oraz rynkiem zbytu dla ich produktów. W neokolonializm, który dały się wpędzić te kraję, wraz z Polską, na chwilę obecną  próbuje się to naprawić. Ale czy są na to realne szanse ?

Szanse za zjednoczenie

Realnych szans, na zjednoczenie po prostu nie ma. Trójmorze to inicjatywa działająca, razem w Unii Europejskiej, i jest bardziej traktowana, jako szansa na lepszą współpracę oraz zbliżenie się tych państw. Jeśli ktoś mówi o jakimś zjednoczeniu, to chyba przesadza. Kolejny już raz stara się zniwelować podziały i wpływy zachodnie i wschodnie, nie jako z balansować to wszystko. Być pomiędzy, jakkolwiek mieć coś do powiedzenia. Czy to się uda? Po żyjemy zobaczymy. Patrząc na ilość państw i ich stan gospodarczy oraz różnice społeczeństw to trudna droga, do bliskości, wymagająca wielu pieniędzy, których te państwa nie mają. Oczywiście, Niemcy jak i Rosja, raczej nie będą patrzeć i czekać, aż ten region chodź trochę się wzmocni. Gospodarczo on uderza w naszych zachodnich sąsiadów, którzy i tak już mają ogromny kapitał w nowej dziesiątce UE.

Podsumowanie 

Sam projekt Trójmorza, czerpie założenia głównie z idei Międzymorza, Piłsudskiego. Mianowicie to; chęć ścisłej współpracy gospodarczej, jako balans dla Niemieckiej dominacji gospodarczej, oraz może w przyszłości militarną obronę przeciwko Rosji. Bo chcąc nie chcąc to może iść w tym kierunku o ile politycy będą odważni. Daje tez to pewną możliwość wyboru, ponieważ nie ma co ukrywać czy Unia Europejska w obecnym stanie rzeczy długo się utrzyma. Więc zamiast UE, będzie Trójmorze, zapewne pod przewodnictwem Polski by się chciało. Ale lepiej nie wybiegać w przyszłość, na chwilę obecną to Polska i Chorwacja najwięcej o tym mówią. I to nasz kraj jest brany za lidera, chodź nie wszyscy go widzą w tej roli. Sam pomysł moim zdaniem jest dość dobry, chodź wymaga dużego kapitału. Jest zbyt wiele przeciwieństw, w tej 12-stce państw Trójmorza, różnice w poziomie, jakości życia, kulturze, w samej gospodarce, jak i pokrętnej historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz