Demokracja po Niemiecku.

To Nam Polakom zarzuca się niedemokratyczne postępowanie. Ponoć zagrożona jest wolność słowa i sądownictwo. Ale tuż za Odrą dzieją się rzeczy gorsze od naszych. Za składanie zeznań przeciwko imigrantom prześladuję się kobietę za rzekomy rasizm. To jest chore. Ale i tak gorzej jest w Polsce.

Niemcy rządzona przez euro-lewaków, pod przewodnictwem samej Angeli Merkel czołowej europejskich sojcial-idiotów, którzy sądzą , iż multikulti i otwarte granice są dobre. Już teraz ten cały projekt się sypie. A Merkelowa nadal uparcie wierzy w tą utopijną koncepcję. Poprawność polityczna doprowadza do tego, że nie można powiedzieć złego słowa ta tych nierobów, pasożytów - imigrantów ("uchodźców"). Bo to nie są uchodźcy. Wedle prawa uchodźcą jest osoba, która ucieka z kraju ogarniętego wojną i zazwyczaj ucieka do do państwa sąsiadującego, a nie przebywa połowę Europy do Niemiec. Syryjczycy w Turcji to są uchodźcy. Bo tam trwa wojna domowa. Ale osoby z państw Afryki Północnej to już są imigranci zarobkowi. Tam nie ma wojny. Tak samo było z Nami Polakami, wyjeżdżaliśmy do Anglii, ponieważ u Nas było krucho z pracą. To jakaś patologia nazywać imigrantów, uchodźcami. Jeszcze gdyby były to kobiety z dziećmi, ale to są młodzi mężczyźni. I zamiast pracować dla swojego kraju wolą tutaj żyć na socjalu.

Każdy już zapewne słyszał o wydarzeniach w Koloni podczas Sylwestrowej nocy. Doszło do masowych molestowań i aktów gwałtu. Co zrobiła tamtejsza Policja i media, uważały, że nic takiego się nie stało. Dopiero po trzech dniach zaczęto o tym mówić. Bo to imigranci zrobili. O nich należy mówić dobrze, albo wcale, oni potrzebują pomocy. Takie jest zdanie całej euro-lewackiej strony. Ale kiedy już coś zrobią stara się to zamieść pod dywan, bo to trochę nie wygodne dla ich doktryny ("multikulti"). To w Niemczech nie ma wolności słowa. A na domiar złego Burmistrz Kolonii obwiniał kobiety, za to całe zdarzenie, bo nie powinny za blisko chodzić, obok obcych mężczyzn i powinny chodzić w grupach. To jest chore, rodzima Niemka musi uważać kto chodzi obok niej i to ona jest winna. Niemieckim lewakom już dawno wyprało mózgi. Co z tego jak u Nas w Polsce, według niektórych polityków doszło do zamachu stanu, rządzą nami faszyści, prowadzimy politykę al'a Putin.

To bydło, które przyjechało z Afryki i Bliskiego Wschodu, dopiero się rozkręca. Dobrze jeden Arab powiedział, "że będziecie się bać wychodzić na ulicę". To tego dojdzie. Po zamachach w Paryżu, w przez trzy dni cała Belgia była postawiona w stan gotowości jak się okazało, że z zamachowców był z tego kraju, a potem grożono, iż będą kolejne ataki, szkoły, urzędy pozamykane. We Francji wprowadzono stan wyjątkowy. Na całe szczęście ludzie w tych krajach powoli się budzą. Bardzo dobrze zrobił starosta z Bawarii, że wysłał autokar z imigrantami do siedziby Kanclerz Merkel. Tylko czekać do wyborów w Niemczech, a wygra ktoś o prawicowych poglądach, Front Narodowy we Francji ma duże poparcie. Imigranci w Calais oblegają to miasto by dostać się do Wielkiej Brytanii. Europa zaczyna się zmieniać. Na wiosnę może być ciekawie jak dojdzie do kolejnych fali imigrantów. Przybędzie jeszcze więcej arabów.
Warto to obejrzeć, bo takich filmów i wydarzeń jak z Kolonii będzie więcej. To nie są ludzie, to zwierzęta.