10/27/2015

Wybory Parlamentarne 2015.

25 października 2015 roku odbyły się wybory do Sejmu i Senatu. Oto oficjalne wyniki :
Sejm :
1. Prawo i Sprawiedliwość (PiS) - 37,58%
2. Platforma Obywatelska (PO) - 24,09%
3. Kukiz'15  - 8,81%
4. Nowoczesna Ryszarda Petru - 7,60%
5. Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) - 5,13%

Partie, które nie przekroczyły progu wyborczego to : KORWiN - 4,76, Partia Razem - 3,62, Zjednoczona Lewica (ZLew) - 7,69 (jako koalicja musiała przekroczyć próg 8 procent).

Tak się prezentuje nowy układ sił w Sejmie na następne 4 lata.

Frekwencja wynosiła 50,92 procent. To stosunkowo dużo, biorąc pod uwagę inne wybory i wyższa niż sprzed 4 lat. Znów społeczeństwo wybrało mniejsze zło. PO po tylu aferach i nie zrobionych obietnicach i kłamstw, która bardzo dobrze się czuła u władzy i zdążyła podporządkować sobie media i inne strategiczne organy państwowe przegrała. Teraz musi odejść do opozycji. Chodź było to do przewidzenia już od początku wakacji, albo i dalej. W Polsce już tak jest, że wygrywa jakaś partia, na plecach drugiej bo ta jest zła. W naszym cudownym kraju zawsze ogłupione społeczeństwo głosuje na mniejsze zło jak już pisałem.

Jak to zmienić? Odpowiedź jest dość trudna. Najważniejszą rzeczą, która pozostaje wciąż to starsi obywatele, którzy żyli w czasach komuny, albo są powiązani w układy z obecnym. To przez nich nic w Polsce się nie zmieni. Tylko partie obiecujące dobro, rozwój, socjal, bezpieczeństwo wygrywają. Nikt nie mówi o tym, że politycy są nie od tego by dawać, tylko zabierać. Jeżeli polityk chce dać obywatelom np. 500 zł na dziecko jak głosi PiS to musi zabrać 1000 zł obywatelom. Bo rząd i jakakolwiek partia nie ma pieniędzy na to. Rząd obraca pieniędzmi podatników, czyli całego społeczeństwa. Nie każdy się zgadza, by dawać biednym, a bogatym zabierać. Najlepiej nikomu nie dawać, ani nikomu nie zabierać. Tak jak głosi to partia KORWiN. Moim zdaniem jedyna słuszna opcja polityczna w Polsce. Niestety wszelkie siły są przeciwko niej, bo mówią prawdę, nie wygodną dla wielu. Żyjemy w okropnym ustrojowo państwie. Wszelki służby specjalne i postkomuniści nadal sterują sceną polityczną, lecz w tym nie będą mieli bezpośrednich przedstawicieli tych z SLD (Zlewu - Zjednoczonej Lewicy). Pośrednich z PiS-u, PO i .Nowoczesnej jak najbardziej. Ryszard Petru to człowiek obecnego systemu. Człowiek, który należał do Unii Wolności, i był doradcą Balcerowicza. To pionek. Kaczyński to socjalista, który przypiął się pod Kościóła i Rydzyka by mieć wyborców i wybrać wybory. Kukiz , muzyk, który myśli, że zdziała coś w polityce lecz może się zdziwić. Jak sam mówi nie tworzy partii tylko komitet, grupę ludzi o tym samym celu pod jednym szyldem. Taka gromadka niesfornych ludzi, bo może tak to wyglądać. 

Teraz Prawo i Sprawiedliwość będzie sprawować samodzielne rządy. Pierwszy raz w III Rzeczpospolitej. Na naszych oczach tworzy się historia. Jak będzie ocenione okaże się za kilkanaście dobrych lat. Dziwi mnie jedno. Tak wiele osób, ma dość Kaczyńskiego, Smoleńska, Macierewicz i zamachu itp. a i tak ta partia wygrała i to z wysokim wynikiem. Podstawienie Beaty Szydło, było celowym sposobem przekonania do siebie wyborców. Pan Jarosław ma wiadomą opinię w polskich domach. Ciekawe jest też to kto zostanie Premierem Polski. Czy pan Prezes ulegnie (w co wątpię), czy też "Szydło wyjdzie z worka". Sporo nie wiadomych, lecz zostaną one rozwiane w ciągu najbliższych tygodni. Pierwsze posiedzenie sejmu 10 listopada. 

Warto też wspomnieć o Senacie, w którym to PiS "wywalczył" 61 mandatów, PO - 34, PSL - 1, niezależni 4 mandaty. To ciało ustawodawcze, ma też po swojej stronie. Prezydent też z ramienia PiS-u. Kaczyzm na całego. Oby tylko nie wprowadzili matury z religii. O obietnicach skoda mówić. 

Podsumowując, chodź nadeszły zmiany w Sejmie głównie, dzięki komitetowi Kukiz'15 (to nie jest partia) w którym są osoby po za starego układu, lecz one dużo nie zdziałają, to nadal będą rządzić nami ludzie starego układu, zapoczątkowanego przy okrągłym stole. Postać Piotra Marca znana wszystkim jako Liroy, będzie upiększała scenę polityczną. Teraz liczy się tylko PiS i nikt więcej, tak będzie przez następne 4 lata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz