Kurdystan region leżący na pograniczu czterech państwach ; Turcji, Syrii, Iraku i Iranu. Licząca ok. 25 mln ludzi. Nie jest on największym bez własności państwowej (Tamilowie w Indiach i Sri Lance ok.75 mln), lecz najbardziej się o nią starają. Mają własny język, kulturę, tradycję, historię.
Przechodzili z rąk do rąk przez setki lat, nigdy nie tworząc własnego pańśtwa. W VII wieku zostali podbici i islamizowani przez Arabów. W XI wieku podbici przez Seldżuków. Z tego właśnie okresu pochodzi ich nazwa - Kurdowie. Jednym z najbardziej sławnych Kurdów był nie jaki Salah ad-Din czyli Saladyn, który to podczas III wyprawy krzyżowej wałczył z Ryszardem I Lwie Serce, królem Anglii. Postać wielu znana i ceniona. Chodź walczyła po drugiej stronie w czasie III wyprawie krzyżowej, był człowiekiem honoru, kiedy dowiedział się, że jego przeciwnik król Anglii zachorował, podarował mu owoce, by szybciej wrócił do zdrowia. W tamtych czasach Świat Islamu wyprzedzał nas cywilizacyjnie, teraz podobno jest odwrotnie.
Saladyn
Chodź są wyznania islamskiego(to duża część wierzy w jazydyzm) , nie powinno to robić jakiś problemów, temu Narodowi by był niepodległy. Niestety gdy w grę wchodzi jeszcze jedna rzecz i to bardzo ważna dla obecnego świata, a mianowicie ropa naftowa. Po I wojnie światowej kiedy to Turcja (Imperium Osmańskie) wspierając Państwa Centralne poniosła, klęskę powstał projekt Autonomii Kurdystanu w 1920 roku, po traktacie pokojowym w Sèvres. Traktat nigdy nie wszedł w życie, to Kurdowie w 1921 roku ogłosili niepodległość tworząc Królestwo Kurdystanu. W tedy też do gry weszły złoża ropy, które zostały odkryte na terenie dzisiejszego północnego Iraku. Irak, który przypadł w ręce Wielkiej Brytanii jako mandat Ligi Narodów szybko zrezygnowano z idei niepodległości Kurdów i w 1924 roku zlikwidowali to państwo (wiadomo w jaki sposób).
Obecnie Kurdowie mieli najlepszą sytuację w Iraku, od 1970 roku mieli autonomię, którą de facto stał się nią w 1991 roku po I wojnie w Zatoce zajmowała obszar trzech irackich prowincji. Posiadali własny parlament, nawet wojsko, mieli 20% zysków z wydobycie ropy naftowej. Po II wojnie w Zatoce stworzyli najbardziej stabilny i dobrze działający region w Iraku.W Kurdystanie działają dwie partie Demokratyczna Partia Kurdystanu (KDP) i Patriotyczna Unia Kurdystanu (PUK). Od 2014 roku po wybuchu sunnickiej rebelii i powstaniu Państwa Islamskiego, Kurdowie przejęli pełną kontrolę nad tym regionem. Prezydent Iraku, który jest Kurdem z ramienia partii PUK zaprzestał swoich obowiązków.
Część tego narodu walczy również w Syrii gdzie od 2011 roku trwa wojna domowa.
Żółty kolor tereny zajęte przez Kurdów, Szary kolor ISIS (Państwo Islamskie)
Irackie społeczeństwo uważa, że Kurdowie współpracują z ISIS, lecz tak naprawdę walczą przeciwko nie mu, podobnie jest w Syrii, gdzie walczą i z Państwem Islamskim i Siłami Antyrządowymi i Rewolucyjnymi, które walczą przeciwko władzy Baszszara al-Asada. To wszystko jest skomplikowane. Lecz kurdyjscy przywódcy widzą w tym szansę dla siebie i swojej niepodległości tak długo oczekiwanej. Zawsze trafiali pod czyjeś jarzmo nie mogąc cieszyć się pełną wolnością. W Turcji, gdzie były największe prześladowania wobec tego Narodu, teraz zaczyna się to zmieniać. Dlatego, że walczą z ISIS które jest zagrożeniem dla turków.
Podsumowując mam nadzieję, że Kurdystan w tym stuleciu będzie niepodległy. Tam nie rządzą fundamentaliści islamscy. Chodź większość to sunnici (islam) to znaczna część jak wspominałem to Jazydzi. Religia ta łączy ze sobą elementy wczesnego chrześcijaństwa, islamu szyickiego, zoroastryzmu, a także pierwotnych wierzeń mezopotamskich. Gdyby wywalczyli niepodległość, mielibyśmy kolejne państwo w sferze islamu, natomiast tak samo jak Turcy byli by umiarkowani i można z nimi rozmawiać. Wolał bym Kurdystan zamiast Państwa Islamskiego. Niestety gracze tego świata (USA, Rosja) nie widzą tego. Dla nich wojna to biznes i nic więcej się nie liczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz