Świętosława córka Mieszka I , a tym samym siostra Bolesława I Chrobrego zmieniła losy Skandynawii. Niestety na lekcjach historii nic o niej nie usłyszymy. Tak już to u nas bywa.
O wielu wielkich polakach się nie mówi. Jak dla mnie jest to poważny problem.
"Naród, który nie zna swej przeszłości nie ma szans na napisanie nowej historii" to chyba wyjaśnia w jakim położeniu jest Polska. Co do Świętosławy nie chodzi mi oto byśmy musieli się o Niej uczyć jakoś szczegółowo, ale przynajmniej jakaś krótka biografia powinny znaleźć się w podręczniku historii. Tak samo jest z innymi rzeczami. Na przykład zwycięstwo pod Kłuszynem z 1610 roku i późniejsze zdobycie Moskwy w mediach o tym cicho. Rosjanie natomiast w dniu odbicia z rąk Polski Moskwy (tak, tak Polska rządziła Rosją swego czasu) mają święto narodowe. W nawiasie mówiąc to Rzeczpospolita Obojga Narodów (RON) była jedynym państwem, które zdobyło stolicę Rosji. Żeby ktoś mi nie zarzucił Napoleon nie zdobył Moskwy, bo Rosjanie ją spalili. Jakoś tak mało się o tym mówi. To dziwne. Ale już o powstaniu Warszawskim to jest głośno, kiedy dostawaliśmy w tyłek to o tym mówimy, ale kiedy już coś się nam uda to siedzimy cicho. Przecież Władysław II Jagiełło rok po wiktorii Grunwaldzkiej ustanowił pierwsze święto narodowe 15 lipca, które to właśnie upamiętniało tą wygraną. Obecnie jakoś tego mamy mało. No Bitwa Warszawska ( Cud nad Wisłą) 1920 roku jest upamiętniane w dość dobry sposób. Byliśmy jedynym państwem na świecie, które wygrało ze Związkiem Sowieckim wojnę.
Wróćmy do Świętosławy (Sygryda Storråda) była królową Danii, Norwegii, Szwecji, i wydała na świat Knuta Wielkiego, który to zdobył Anglię. Więcej o tej postaci pod tym linkiem >> " Polska Królowa Wikingów". I zapraszam do oglądania programu Historia bez Cenzury. Przekazują wiedzę historyczną, w trochę nie konwencjonalny sposób, który mi się bardzo podoba.
O wielu wielkich polakach się nie mówi. Jak dla mnie jest to poważny problem.
"Naród, który nie zna swej przeszłości nie ma szans na napisanie nowej historii" to chyba wyjaśnia w jakim położeniu jest Polska. Co do Świętosławy nie chodzi mi oto byśmy musieli się o Niej uczyć jakoś szczegółowo, ale przynajmniej jakaś krótka biografia powinny znaleźć się w podręczniku historii. Tak samo jest z innymi rzeczami. Na przykład zwycięstwo pod Kłuszynem z 1610 roku i późniejsze zdobycie Moskwy w mediach o tym cicho. Rosjanie natomiast w dniu odbicia z rąk Polski Moskwy (tak, tak Polska rządziła Rosją swego czasu) mają święto narodowe. W nawiasie mówiąc to Rzeczpospolita Obojga Narodów (RON) była jedynym państwem, które zdobyło stolicę Rosji. Żeby ktoś mi nie zarzucił Napoleon nie zdobył Moskwy, bo Rosjanie ją spalili. Jakoś tak mało się o tym mówi. To dziwne. Ale już o powstaniu Warszawskim to jest głośno, kiedy dostawaliśmy w tyłek to o tym mówimy, ale kiedy już coś się nam uda to siedzimy cicho. Przecież Władysław II Jagiełło rok po wiktorii Grunwaldzkiej ustanowił pierwsze święto narodowe 15 lipca, które to właśnie upamiętniało tą wygraną. Obecnie jakoś tego mamy mało. No Bitwa Warszawska ( Cud nad Wisłą) 1920 roku jest upamiętniane w dość dobry sposób. Byliśmy jedynym państwem na świecie, które wygrało ze Związkiem Sowieckim wojnę.
Wróćmy do Świętosławy (Sygryda Storråda) była królową Danii, Norwegii, Szwecji, i wydała na świat Knuta Wielkiego, który to zdobył Anglię. Więcej o tej postaci pod tym linkiem >> " Polska Królowa Wikingów". I zapraszam do oglądania programu Historia bez Cenzury. Przekazują wiedzę historyczną, w trochę nie konwencjonalny sposób, który mi się bardzo podoba.
Tutaj macie zapowiedź odcinka na YouTubie.
A tu cały film .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz