1/30/2015

KNP i KORWiN



Ja już chyba wszyscy wiedzą "krul" Janusz Korwin-Mikke założył nową partię polityczną. Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja - bo taka jest jej pełna nazwa ,a skrót KORWiN. Za pewne zamysł był taki ,aby ludzie idąc na wybory kierowali się nazwiskiem. Lecz nie to jest tematem przewodnim.


  Szanowny Pan Janusz, bo swoje lata ma (nie chcę go uradzić) w swojej karierze miał już trzy partie polityczne.Pierwsza to - Unia Polityki Realnej (UPR) z której sam odszedł. Następną była partia Wolność i Praworządność (WiP). Wraz z kilkoma członkami wywodzących się z UPR utorzyli Unię Polityki Realnej - Wolność i Praworządność. WiP zostało rozwiązane, a UPR-WiP przekształcono na Kongres Nowej Prawicy (KNP) czyli trzecią partię Korwina. KNP odniosło sukces (zależy kto jak na to patrzy) w wyborach do Europarlamentu w 2014 roku. Teraz już stało się politycznym marginesem jak UPR. Większość ludzi poszła za odsuniętym liderem, niż została przy Kongresie ze względu na ich program czy ideę jaką głoszą. Tutaj nie ma co się dziwić Nowa Prawica była partią wodzowską (z resztą jak wszystkie partie Korwina) ,czyli taką gdzie lider jest jeden i to on ma najwięcej do powiedzenia. Oczywiście nie mogło być inaczej. Korwin-Mikke jest osobą znaną i rozpoznawalną w mediach. Bez niego wszyscy ci członkowie KNP nie zdołali by czego cokolwiek osiągnąć. Zdegradowanie Janusza Korwin-Mikke z funkcji prezesa partii, było politycznym samobójstwem dla KNP. Dlatego że większość sympatyków wierzyła Korwinowi i to jego słuchali. Osobiście miałem nadzieję na zamianę i to może zrobić Nowa Prawica nie tylko pan Janusz, ponieważ w partii było wielu dobrych i mądrych ludzi. Ale niestety nic nie trwa wiecznie. KNP umiera, KORWiN się rodzi. Obawiam się że przez pewne nie domówienia i nie jasne sytuacje może dojść do konfliktu między, ich zwolennikami. Prawa strona polityczna zostanie jeszcze bardziej podzielona. Ruch Narodowy , Kongres Nowej Prawicy , KORWiN - Koalicja Odnowy Rzeczpospolitej Wolność i Nadzieja te stronnictwa dla wielu są nadzieją na zmianę. Ale Nowa Prawica nie będzie miała dobrego wyniku w wyborach. Ruch Narodowy też nie to jest margines polityczny bez większych szans , chociaż osobiście nie które hasła , które głoszą są dobre. KORWiN w sumie to samo co KNP , czy UPR ale z Korwinem. Raczej w przyszłych wyborach nie ma co oczekiwać na jakąś wielką zmianę układu sił. Może nowa partia Prezesa się dostanie ale zbyt dużo nie zdziała. Wielu ludzi jest tą sytuacją poirytowana i trochę mają już dość tych przejść "krula" z partii do partii.

Jak dla mnie błędem było pójście zbyt mocno za Wiplerem i to głównie w niego upatrzona wiara , że przyciągnie do KNP (jak jeszcze w niej był) nowych zwolenników , a teraz w KORWiN. Wybory prezydenckie nie pójdą za dobrze panu Januszowi. Na prawicy jest kilku innych kandydatów, ale po żyjemy zobaczymy.

Oba te byty polityczne są wręcz identyczne. Ale różnica jest taka, że w jednej jest Korwin-Mikke w drugiej go nie ma. Koalicja między obiema partiami wydaje się nie co dziwna, ale w polityce wszystko jest możliwe.

Co by nie mówić i tak pewnie zagłosuję na Janusza Korwin-Mikke w wyborach na prezydenta i do parlamentu. Lecz bez większej ekscytacji jego poczynaniami. Nie obchodzi mnie jego życie prywatne, czy ma nie ślubne dzieci, czy nie , czy ma młodszą partnerkę czy nie. To nie jest ważne. Ważne jest to co chce zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz